Mecz ten zakończy zmagania w rundzie zasadniczej dolnośląskiej 3. ligi. Sytuacja w tabeli grupy A jest jasna. Awans do grupy finałowej wywalczył zarówno Ikar, jak i BTS, a dodatkowo PCO Volley Żarów. Stawka sobotniej konfrontacji jest jednak spora, bo są nią punkty, które można "zabrać" do decydującej batalii o ligowy triumf.

Legniczanie na razie mają ich tylko trzy, za domowe zwycięstwo z Żarowem. - Dobrze byłoby wygrać i do rundy finałowej przystąpić z sześcioma oczkami - zauważa trener Bogusław Pieluch. - Musimy jednak zagrać o niebo lepiej niż przed tygodniem z PCO Volley - dodaje szkoleniowiec.

Zadanie przed Ikarem bardzo trudne, bo zespół z Bolesławca w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie. Przegrał tylko jeden mecz, w pierwszej kolejce w Żarowie. Później wygrał jednak osiem kolejnych spotkań. Ikara we własnej hali odprawił z kwitkiem bez straty seta. W dziewięciu spotkaniach przegrał zresztą tylko sześć partii.

10. kolejka 3. ligi: Ikar Legnica - BTS Elektros Bolesławiec, sobota (19 grudnia), godz. 17.00, hala przy ul. Głogowskiej.